sobota, 30 marca 2013

Winter Easter


Pewnie jutro nie każdy będzie miał czas zajrzeć do wirtualnego świata więc już dziś złożę Wam życzenia Wielkanocne.












 
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim czytelnikom, biegaczom, blogerom i przyjaciołom:
zdrowia które jest najważniejsze
pracy, która pomaga żyć
uśmiechów bliskich i nieznajomych, 
które pozwalają lżej oddychać
sukcesów biegowych które napędzają nasze sportowe życie oraz śnieżnego dyngusa.

poniedziałek, 25 marca 2013

8 Półmaraton pod innym kątem


Niestety w tym roku nie mogłem startować w Półmaratonie ale wspomagałem Was na najlepszym punkcie odżywiania (13km). Przedstawię Wam kilka słów o tej wspaniałej imprezie z trochę innej perspektywy.








Za rok na 100% szykuję się na Półmaraton w Warszawie. Atmosfera tej imprezy jest oszałamiająca. Aż chciało i się biec kiedy widziałem na trasie znajomych również sporo blogerów :)
Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda praca wolontariusza i półmaraton od tej strony.
W gigantycznym streszczeniu.
Od 8.30 szykujemy stanowiska, najwięcej czasu zajmuje nalewanie napojów do kubeczków i późniejsze sprzątanie. Ale warto pomóc bratnim duszą w zdobyciu celu.
Miło jest słyszeć od biegaczy podziękowania za naszą pracę i ja również dziękuję!


Wspaniały film, warto obejrzeć!
















sobota, 16 marca 2013

Ostatni maraton - recenzja książki

Ostatnio dostałem książkę pod tytułem "Ostatni maraton". Od pierwszej strony wciągnęła mnie historia niesamowitego Piotra Kuryło ultramaratończyka i autora książki.















W książce opisana jest wspaniała przygoda która trwała 365dni. Piotr Kuryło ultramaratończyk postanowił uczcić swoją karierę biegową "Biegiem dla Pokoju".
Trasę wyznaczył przez: Niemcy, Holandię, Belgię, Francję, Hiszpanię, Portugalię, USA, Rosję, Kazachstan, Łotwę, Litwę aby na koniec znów trafić do Polski. Kuryło był zmobilizowany i nie przejmował się ani warunkami atmosferycznymi, ani szkodami jakie taki bieg mógł spowodować w jego organizmie. Wyruszył samotnie i nie korzystał ze stałego wsparcia. Zdał się na boską opatrzność i dobroć ludzi, których po drodze spotykał.
Wystartował 7 sierpnia 2010 roku w Augustowie, wyposażony jedynie w kajak/wózek lekko dostosowany i połączony specjalną konstrukcją z oponami. W tym kajaku pokonywał przeszkody wodne i spał. Ta książka jest zapisem jego biegowej wyprawy dookoła świata. Wspaniałych, czasami śmiesznych a niekiedy bardzo niebezpiecznych przygód które mu się przytrafiły w czasie wyprawy. Piotr przebiegł 20 tysięcy kilometrów, odwiedził trzy kontynenty, spotkał na swojej drodze wielu ludzi, którzy go wsparli i którzy byli do niego wrogo nastawieni.


Do domu wrócił po roku - 6 sierpnia 2011 ponownie pojawił się na augustowskim rynku. W marcu 2012 za swoje osiągnięcie otrzymał Kolosa 2011 w kategorii "Wyczyn roku".
Książka wciąga i czyta się ją bardzo płynnie i szybko. Dodatkowo znajduje się w niej wiele wspaniałych zdjęć z różnych części świata. Polecam :)

piątek, 15 marca 2013

Rekordowy Półmaraton - zostało 9 dni

Największa Polska impreza biegowa 8.Półmaraton Warszawski. Wystartuje w nim ponad 13 tys. biegaczy. To więcej niż wystartowało łącznie w półmaratonach warszawskich w 2011 i 2012 r..



Czy możemy liczyć również na rekordy na trasie. Moim zdaniem wśród kobiet jest kilka kandydatek na nowy rekord ale rekord mężczyzn w PW jest z górnej półki i uważam że bardzo ciężko będzie go poprawić.
Do tej pory najlepsze czasy w Warszawie uzyskali: Etiopka Mara Dibaba, która w 2008 roku przebiegła Półmaraton Warszawski w czasie 1:11:24, a wśród mężczyzn – Kenijczyk Sammy Kigen Korir, który w 2011 roku dotarł do mety z czasem 1:01:18.

Czołówka:
Największą gwiazdą wśród mężczyzn jest Richard Rotich (z rekordem życiowym - 1:00:55 lepszym niż rekord trasy Półmaratonu Warszawskiego) oraz Tsidat Abeje Ayanę, młodzieżowy mistrz Etiopii na 10 km. debiutujący w półmaratonie.
Na trasie nie zabraknie również polskich zawodników: Marcina Chabowskiego z dotychczasowym rekordem w półmaratonie 1:02:26, Pawła Ochala, ostatniego polskiego zwycięzcę Maratonu Warszawskiego oraz drugiego przed rokiem Yareda Shegumo.

Żeńska czołówka również może dostarczyć wielu emocji. Podczas tej imprezy rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski Kobiet. o to miano będą walczyć przed wszystkim Olga Kalendarovą-Ochal z życiowym rekordem w półmaratonie 1:12:47, Agnieszka Gortel-Maciuk, która przed rokiem zajęła drugie miejsce, a także debiutującą w półmaratonie Dominika Nowakowska.
Na trasie nie zbraknie oczywiście Etiopek i Kenijek. Mahlet Melese, debiutująca w półmaratonie Asmerawork Bekele Workeba oraz najbardziej utytułowana zawodniczka w stawce – Worknesh Tola Biru (1:11:00), która wygrywała już tak znakomite biegi maratońskie jak Seul czy Lozanna.
Z Litwy przyjedzie Zaivile Balciunaite ze znaczącą w kobiecym półmaratonie wynikiem (1:10:23) i Rasa Drasdauskaite (1:12:54).

Wspomnę jeszcze kilka słów o wolontariuszach. Których będzie tyle co zawodników w pierwszej edycji PW czyli 1 tyś. Wśród nich będę ja, szykujemy wspaniałą niespodziankę przy punkcie odżywczym na ulicy Czerniakowskiej przy Bartyckiej.





sobota, 9 marca 2013

Przegląd Prasy Biegowej - marzec

Kolejny miesiąc i kolejny Przegląd Prasy Biegowej. Trochę długo nie publikowałem PPB ale chyba mi wybaczycie.
Tym razem zrobię misz masz przedstawię Wam 2 artykuły z Runner's World i 2 z Bieganie.










W najnowszym RW. Piękne zdjęcie ze Śląskich ścieżek biegowych. Dużymi krokami zbliża się wiosna wiec warto przeczytać artykuł jak "wrócić do życiowej formy" 42 patenty dzięki którym polepszycie kondycję, sylwetkę i humor.

Kolejny artykuł z RW "Maratończyk w sutannie"
ks. Adam Pawłowski nie przestaje być księdzem nawet podczas maratonu.
- Ratownicy medyczni wyłowili mnie z tłumu dzięki temu, że pobiegłem w sutannie. Widocznie tak miało być - mówi ks. Adam Pawłowski, który udzielił ostatnich sakramentów mężczyźnie, który zmarł na poznańskim maratonie.










A co znajdziemy w najnowszym numerze Bieganie.

Pierwszy artykuł godny polecenia to recenzja nowych perełek Adidasa Energy Boost. Obszerny, pierwszy w Polsce test tych boskich butów. Jak zapowiada producent ma to być wielki przełom w bieganiu. "Dzięki rewolucyjnemu materiałowi amortyzującemu Boost, jaki został wykorzystany w podeszwie butów adidas Energy Boost, mamy pokonywać kilometry skuteczniej, mniej się przy tym męcząc. Nowa technologia ma sprawić, że bieganie już nigdy nie będzie takie samo. Jak jest w rzeczywistości?" - musimy sprawdzić na własnych nogach.

Drugi bardzo ciekawy artykuł to zestawienie izotników dostępnych na rynku. Bieganie sprawdza co kryje się w używanych przez nas produktach.

Miłej lektury :)








czwartek, 7 marca 2013

Cel Lwów

Kiedy siedziałem dziś w autobusie, rozmyślałem nad różnymi sprawami również nad blogiem. Pojawił mi się pewien pomysł, który już od dziś zacznę realizować. Jak w tytule podałem celem wyprawy będzie Lwów.







Na początek krótko o Lwowie a potem opisze Wam na czym będzie polegać wyprawa.

Lwów - siódme co do wielkości miasto na Ukrainie, żyje w nim około 760 tyś. ludzi. Przez długi okres z małymi przerwami należał do Polski (ostatni raz w czasie II W.Ś.). Historyczne centrum Lwowa zostało wpisane na listę dziedzictwa narodowego UNESCO w 1998 roku. Będąc we Lwowie koniecznie należy odwiedzić Cmentarz Orląt Lwowskich – ma on szczególną wagę dla Polaków. Ponadto każdy kto odwiedzający Lwów musi przejść się jedną z głównych promenad Lwowa, zwaną Aleją Wolności (Prospekt Swobody).


Lwów słynie także z doskonałej kuchni. Jest to prawie Polska kuchnia więc musi nam smakować. Jest również kilka niepozornych potraw, których raczej nie spróbujemy w Polsce. Ciężko ją sklasyfikować: czy to przystawka, czy deser...? Nie wiadomo. W każdym razie słonina w czekoladzie jest uważana za lwowski przysmak! Inną ciekawostką jest kawa z pieprzem.
Trzeba będzie spróbować :)

To teraz na czym będzie polegać wyprawa.

Z Warszawy do Lwowa jest około 380km. Będzie to wirtualny bieg do Lwowa, kilometry z każdego treningu będę sumował aż zbiorę 380. Jeśli wszystko wypali i nic się nie zmieni. Założyłem że cel osiągnę pod koniec sierpnia. (to już będzie "w realu")

Po osiągnięciu całego dystansu pojadę na kilka dni zwiedzić Lwów. To będzie idealne zwieńczenie 6 miesięcy treningów. Powitam Was z dworca na zdjęciu obok.











piątek, 1 marca 2013

Czekolada w świecie biegacza


Czekolada większość z nas ją uwielbia. Ja publicznie mówię że jestem od niej uzależniony.
W szczególności od dobrej gorzkiej i orzechowej. Czekolada występuje z mnóstwem dodatków.
W ostatnich czasach nawet z dziwnymi dodatkami na pierwszy rzut oka nie pasującymi do czekolady np. chili, bazylia albo z sól morska. Trzeba spróbować :)




Skąd się bierze czekolada?

Drzewa kakaowca rosną w Ameryce Środkowej i Południowej. Ale również w Indonezji i niektórych krajach Afryki na czele z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Ziarna kakaowca zbierane są dwa razy w roku, następnie są oczyszczane, suszone i prażone. Tak powstają różne pół produkty używane na przykład do produkcji czekolady.

Czekolada a układ krwionośny.

Zazwyczaj gdy coś nam bardzo smakuje jest dla nas nie zdrowe. Czy w przypadku czekolady jest inaczej. Mary Engler jest fizjologiem, która od 15 lat bada związki między dietą a stanem naczyń krwionośnych. Opublikowała ona w "Journal of the American College of Nutrition" wyniki niezależnych badań, które pokazują pozytywny wpływ ciemnej czekolady na poprawę przepływu krwi przez żyły i tętnice. Czekolada pozbawiona zawartych w kakao flawanoli* nie miała już takiego wpływu.
*Flawanol zawarty w ziarnach kakao - epicetyna - powoduje uwalnianie w układzie krwionośnym tlenku azotu, który rozluźnia znajdujące się w okolicy włókna mięśniowe, pozwalając na zwiększony przepływ krwi.
Wynika z tego że dobrą czekoladę możemy jeść bez wyrzutów sumienia ale oczywiście z pewnymi ograniczeniami.
Jeszcze jeden obrazek żeby zachciało Wam się czekolady. Ślinianki pracują :)